Strony

wtorek, 23 września 2014

Płyty 2014: Zaległości #1


Czyli zbiórka płyt, które choć może i istotne, to czasem nie do końca spełniły oczekiwania. Ale nie tylko takie albumy znajdą się w tym małym zestawie. Będą bardzo różne pozycje. Zresztą sprawdźcie sami. Do każdej krótki opis, żeby nie było.

Röyksopp & Robyn
Do It Again (EP)
Dog Triumph

Kiedyś (całkiem niedawno nawet) takie kolabo mogłoby rozgnieść. Dzisiaj ciężko tego słuchać. Ale wierzę, że cała trójka jeszcze coś ciekawego pokaże. Pytanie tylko, kiedy?

Michael Jackson
Xscape
Epic

Nie wiem, czego spodziewali się co niektórzy. Albumu dekady? Rzeczy pokroju Bad? Dajcie spokój. A kawałek z Justinem Timberlakiem całkiem daje radę.


How To Dress Well
"What Is This Heart?"
Domino

Chyba tylko debiut wyszedł temu smutnemu intelektualiście. Tu naprawdę ciężko o wyhaczenie jakiegoś dobrego numeru. Przynajmniej mi szkoda czasu na takie poszukiwania.


Circulatory System
Mosaics Within Mosaics
Cloud Recordings

Kocham debiut, przedostatnie Signal Morning też było przynajmniej dobre, ale teraz po prostu mnie zanudzili. Wciąż czuć ten klimat, ale skoro kiedyś grali to samo, tylko lepiej, to po co słuchać?


Lana Del Rey
Ultraviolence
Interscope

Kiedyś irytowała, bo pchała się nie wiadomo gdzie z niczym. Teraz jest mi obojętna, ale mogę słuchać tego sofomora i nawet jakoś specjalnie się nie męczę. Słabo, ale progres zanotowany.


S-Type
Rosario (EP)
LuckyMe

Label zobowiązuje, a tu mamy średnio udane naśladowanie Rustiego i podobnych ziomali. Mimo to nie jest źle, zadatki na przyszłość są ("Lost Girls"), więc nie besztam za mocno.


Swans
To Be Kind
Young God

Lubiłem poprzedni album, mimo dłużyzn i wtórności. Ale przy tym wysiadam, bo w chyba trzecim kawałku znajduję Marilyna Mansona, a dalej jest tylko gorzej.


XXANAXX
Triangles
Warner Music Poland

Ciekawe, tylko trochę za bardzo chcą być AlunąGeorgem. Ci ostatni mają kapitalne numery, a polski duet ma co najwyżej średnie. Może za jakiś czas okrzepną i wtedy ulepią coś ciekawego.


Prins Thomas
Prins Thomas III
Full Pupp

Ostatnim razem trochę nużył, ale Prins już się pozbierał i znowu pogrywa najfajniejsze space-disco obok Lindstrøma. Tylko co będzie na kolejnym LP? Ale na razie nie ma się co martwić.


Napolian
Incursio
Software

Klawe sci-fi-future-basy się tu trzaska (a nawet i instrumental hip-hopy). Gość powinien zatrudnić jakąś laskę na majka i wtedy by poszalał. Ale doceniam i obiecuję doglądać, bo warto.


Kitten
Kitten
Elektra Records

Trochę syndrom Sky Ferreiry, bo ten niby mixtape kazał oczekiwać fajnych akcji, a skończyło się trochę średnio. Kilka dobrych numerów to za mało, zwłaszcza przy tym, co robi Kitty.


clipping
CLPPNG
Sub Pop

Połączenie noise'owych tekstur z bardziej przystępnym rapem to dobry myk, ale trochę nierówny wyszedł ten krążek. Lepiej obejrzeć ich na żywca, wtedy nie biorą jeńców.


Cher Lloyd
Sorry I'm Late
Epic Records

Spodziewałem się, że nic wielkiego tu nie znajdę. I niestety, jedynym mocnym punktem tego długograja jest "I Wish". Reszty nie pamiętam. Żeby nie było okładka na plus.


Kitty
Don't Let Me Do This Again (EP)
self-released

Pozycja dla najwierniejszych fanów, bo nie każdy może chcieć słuchać, jak małolata pod wpływem coveruje "Call Me Maybe" czy wycina na keyboardzie "Love Song". Ja to kupuję.


Tede
#kurt_rolson
Wielkie Joł

"Ten wieczór był twój Tede! / Daj se spokój Tede! / Ten wieczór był twój Tede! / Daj se spokój Tede! / Ten wieczór był twój Tede! / Daj se spokój Tede! / Ten wieczór był twój Tede! / Daj se spokój Tede!"


Zackey Force Funk
Money Green Viper
Hit + Run

Choć to tylko zakrojone od Dâm-Funka jointy (oczywiście nie tak zajebiste), ale i tak wolę od większości hajpowanych w mediach nudziarstw. I pewnie nie jestem jedyny.


Kelis
Food
Ninja Tune

Gdzie była Kelis, gdy wspomagał ją Pharell, a gdzie jest teraz? To są kompletnie inne sytuacje i nie muszą mówić, że obecna jest zamulająca. Poza tym gwiazdorzy, więc kciuk w dół.


The Afghan Whigs
Do To The Beast
Sub Pop

Wrócili. Niczego nie zwojowali, trochę poskakali po starych patentach, momentami mocno dołując, więc daję sobie spokój. Oby tylko nie było kolejnego krążka TS.


Katy B
Little Red
Columbia

Katy jakby trochę wystrzelała się na debiucie, bo tu już tak świeżo nie brzmi jej formuła. Nie znaczy, że jest źle, bo kilka wałków ("Aaliyah"!) bardzo na propsie.


The Notwist
Close To The Glass
Sub Pop

Ewidentnie są wierni starym rozwiązaniom, ale trochę za mocno chcą grać jak RH. Mimo to złego słowa nie powiem, zwłaszcza, że na OFFie zagrali kapitalnie.